Avast Secureline VPN- opinie

Avast Secureline VPN - opinie 2022. Moja recenzja sieci.

Avast Secureline VPN cieszy się w Polsce dużą popularnością, jednak muszę przyznać, że nie mam pojęcia dlaczego aż taką. Avast Secureline VPN posiada flotę 55 serwerów w 34 krajach, jego polityka prywatności jest lekko rozczarowująca, prędkości pozostawiają dużo do życzenia, a ceny nie należą do najniższych, plasują się raczej na średnich pozycjach. Trzeba jednak oddać firmie, że udostępniany przez nią serwis VPN istnieje na rynku stosunkowo niedługo. Porównując do początków funkcji VPN, Avast i tak poczynił olbrzymi progres w udoskonalaniu swojej nowej usługi.

Na jakiej postawie wyrobiłem sobie opinię o Avast Secureline VPN oraz jak ta sieć prywatna wypada na tle konkurencji?

avast secureline vpn opinie

Mój wybór:

Na ten moment to nie jest mój wybór

3.0
3/5

Bezpieczeństwo

3.8/5

Szybkość i serwery

2.2/5

Kraje i lokalizacje

2.8/5

Zapewnia prywatność i anonimowość

2.8/5

Interfejs i łatwość obsługi

4/5

Obsługa klienta, wsparcie technczne

2.5/5

Brak logów, dzienniki i przechowywanie danych

Wyłącznik bezpieczeństwa / kill switch

VOD, Player, polskie platformy

Torrenty, serwery P2P

Kryptowaluty

Netflix, platformy streamingowe

Tor i deep web

Systemy operacyjne

 Windows, Mac, Android, iOS

Siedziba firmy

Czechy

Wsparcie techniczne

e-mail,  poradniki

Cena

$$

Recenzja Avast Secureline VPN - Spis treści

Avast Secureline VPN - informacje podstawowe

Firma Avast jest znana w branży komputerowej od dawna, głównie za sprawą solidnego oprogramowania antywirusowego, chętnie kupowanego przez konsumentów. Od 2017 roku czeska firma postanowiła poszerzyć zakres swoich usług i wypuściła na rynek autorską sieć VPN. Czy wyszło dobrze? Dopóki za wirtualną sieć prywatną od Avasta nie trzeba było płacić, w kategorii darmowych VPN nie można było narzekać. Obecnie wykupienie abonamentu Avast Secureline VPN kosztuje, a cena nie jest adekwatna do jakości usługi. Nie chcę jednoznacznie dyskredytować możliwość sieci prywatnej Avast Secureline VPN, ponieważ wierzę że wraz ze wzrostem popularności oraz dalszym rozwojem marki, może wyrosnąć ona na silną usługę na rynku VPN. Nawet w mojej ocenie, w ciągu ostatniego roku Avast podskoczył ze średniej 2.7 do 3.0 w pięciostopniowej skali.

Avast Secureline VPN posiada raczej niewielką flotę serwerów w kilkudziesięciu lokalizacjach na świecie. Wśród 34 krajów, w których sieć zdecydowała się postawić swoje serwery dominują lokalizacje europejskie- jest ich aż 19. Firmie trzeba oddać, że w ciągu kilku lat działalności, znacznie polepszyła ona jakość świadczonych usług, jednak do perfekcji jeszcze daleka droga. 

Firma Avast ma siedzibę w Czechach. Kraj ten nie należy do sojuszy 5-9-14 Oczu i zdaje się być dobrym miejscem dla rozwoju działalności sieci VPN.

Avast Secureline VPN umożliwia 2 plany taryfowe, wg których pod jedną licencję można podpiąć jedno urządzenie bądź 5 sprzętów. Niestety nie zaszalejemy, ponieważ obecnie sieć VPN obsługuje jedynie 4, absolutnie podstawowe systemy operacyjne: Windows, Mac, Android i iOS.

Płatności i taryfy Avast Secureline VPN

Koszt subskrypcji Avast Secureline VPN to jeden wielki bałagan. Z pozoru sprawa wygląda niewinne, ponieważ wydawać by się mogło, że firma oferuje swoim użytkownikom 2 taryfy uwzględniające różną ilość urządzeń podłączonych do licencji, w 3 różnych wariantach długości trwania abonamentu. Ponieważ zawsze staram się podawać cenniki w USD (stanowi to punkt odniesienia pozwalający łatwo porównać ceny usług VPN na tle konkurencji, w sytuacji w której nie każdy dostawca VPN umożliwia płatność w PLN), zmieniłem walutę na dolara amerykańskiego. Okazało się wtedy, że dla mieszkańców USA Avast Secureline VPN przygotował kompletnie inne taryfy. 

Jest to szczególnie zabawne, ponieważ w jednym ze swoich poradników Avast Secureline VPN wyjaśnia, że funkcją sieci VPN jest m.in. zwalczenie nierówności cenowych – dlaczego obywatele danych krajów otrzymują korzystniejsze oferty, niż osoby zamieszkujące inne obszary? Nie wiem jak Avast planuje się z tego wytłumaczyć, ale ja nie zamierzam komentować cennika z USA, skupię się za to na najpopularniejszym wariancie dostępnym dla Polskiego użytkownika. Zrzut ekranu cennika w USD ze strony Avast Secureline VPN załączam poniżej jako ciekawostkę.

Avast secureline vpn opinie

Avast Secureline VPN umożliwia polskim użytkownikom wybór pomiędzy licencją uwzględniającą 1 urządzenie lub licencją, pod którą można podpiąć 5 sprzętów. Abonament na 5 urządzeń ma niewiele wyższą cenę niż ten, który uwzględnia tylko jedno urządzenie, dlatego zdecydowanie bardziej opłaca się wykupić rozszerzony wariant. W związku z tym faktem, poniżej omówię cennik opcji obejmującej 5 urządzeń.

Roczny abonament – 16,58 PLN/ miesiąc (199 PLN w skali roku) + 30 dni gwarancji zwrotu pieniędzy, jeżeli zadecydujemy o wcześniejszym zakończeniu subskrypcji. 

Dwuletni abonament – 13,29 PLN/ miesiąc (319 PLN za 2 lata) rozliczany z góry, co 2 lata + 30 dni gwarancji zwrotu pieniędzy, jeżeli zadecydujemy o wcześniejszym zakończeniu subskrypcji

Trzyletni abonament – 13,31 PLN/ miesiąc (478 PLN za 3 lata), płatne z góry za całość i rozliczane co 3 lata +30 dni gwarancji zwrotu pieniędzy, jeżeli zadecydujemy o wcześniejszym zakończeniu subskrypcji.

Trzeba przyznać, że oferta jest dość nietypowa. Po pierwsze nie ma w niej krótkoterminowej możliwości opłacenia abonamentu, która u konkurencji wynosi zwykle ok. miesiąca (czasem pół roku). Po drugie cena abonamentu za 3 lata jest wyższa w skali miesiąca niż dwuletnia subskrypcja – przeczy to trochę logice oraz temu, do czego przyzwyczaili nas inni dostawcy VPN. Zazwyczaj wraz z długością abonamentu na jaki się decydujemy, cena za subskrypcję w skali miesiąca maleje. Nie w przypadku Avasta. W ten sposób plan, który najbardziej się opłaca to taryfa dwuletnia z możliwością podpięcia pod licencję 5 urządzeń. 

Na tle konkurencji Avast plasuje się wśród średnich i tanich sieci VPN, jednak nie sposób nie zauważyć, że jakość świadczonych usług znacznie dobiega od tego co oferuje nam konkurencja w podobnej, a nawet niższej cenie. Przyznam, że  nie rozumiem tego fenomenu – kto kupi VPN w tej cenie, jeśli za tyle samo pieniędzy może mieć dostęp do nieporównywalnie lepszej sieci?

Za Avast Secureline VPN zapłacimy tradycyjnie: kartą kredytową lub debetową, szybkim przelewem internetowym, przelewem tradycyjnym, za pomocą PayPala lub blikiem. Niestety, usługodawca nie oferuje możliwości anonimowej płatności za pomocą kryptowalut bądź karty podarunkowej, co przeczy trochę idei ochrony prywatności.  

Avast Secureline VPN oferuje 7 dniową bezpłatną wersję próbną bez konieczności podania danych karty kredytowej. Aby ją pobrać nie trzeba logować się na stronie, wystarczy przejść na odpowiednią podstronę, a proces pobierania aplikacji rozpocznie się automatycznie. Dodatkowo wszystkie taryfy Avast Secureline VPN  oferują 30-dniową gwarancję zwrotu pieniędzy, w przypadku jeśli usługa nie sprosta Twoim oczekiwaniom. Aby uzyskać zwrot pieniędzy należy anulować subskrypcję programu przed upływem 30 dni od opłacenia abonamentu, a następnie skontaktować się z obsługą w sprawie zwrotu pieniędzy.

Avast Secureline VPN cennik

Bezpieczeństwo danych, ochrona prywatności, anonimowość

Wiele osób decyduje się na wykupienie usługi VPN, ponieważ ceni sobie prywatność, z której stopniowo jesteśmy odzierani we współczesnym świecie. VPN po polsku oznacza Wirtualną Sieć Prywatną, a główny cel istnienia sieci jest zawarty w jej nazwie. Docelowo, kiedy decydujesz się na subskrypcję u dostawcy VPN, dostawca ten jako jedyny podmiot może zyskać dostęp do informacji ujawniających Twoją tożsamość oraz aktywności sieciowe. Może, ale przy współczesnej technologii nie musi. Cenione sieci VPN nie kolekcjonują żadnych danych o użytkownikach, gwarantując im wywiązanie się z umowy o ochronie prywatności. Jak ma się ta kwestia u Avast Secureline VPN?

Informacji na ten temat powinniśmy szukać w polityce prywatności firmy. Pierwszą rzeczą, na jaką należy zwrócić uwagę jest polityka braku logów.  Oznacza ona, że firma deklaruje, że nie prowadzi zapisów oraz nie przechowuje danych dotyczących użytkowników i sesji. Polityka braku logów jest gwarantem, że nikt nie będzie miał dostępu do informacji o nas i o tym, co robimy w sieci. Jeśli usługodawca VPN na prawdę nie prowadzi dzienników, oznacza to, że jesteśmy bezpieczni- także w przypadku, jeśli jakikolwiek podmiot bądź służby zażądają od dostawcy VPN ujawnienia naszych danych. Przecież dostawca VPN nie przekaże informacji, których nie posiada. 

Avast Secureline VPN jasno deklaruje na swojej stronie politykę braku logów. Na niekorzyść firmy działa tu postępowanie spółki-matki, czyli Avast Antivirus. W styczniu 2020 wyciekła informacja, że Avast Antivirus potajemnie gromadzi, a następnie sprzedaje dane swoich użytkowników, używając do tego spółki pośredniczącej Jumpshot. Pod koniec stycznia 2020 firma Avast oficjalnie zadeklarowała ukrócenie tego procederu, jednak pozostawia to znamię na zaufaniu do marki. Taka praktyka nie jest czymś, czego oczekujesz po matczynej firmie swojego dostawcy VPN.

Nie czepiajmy się jednak jakichś tam spółek Avasta, zajrzyjmy do polityki prywatności firmy Avast Secureline VPN. Znajdziemy tam 2 listy: krótką listę danych, których Avast Secureline VPN nie kolekcjonuje, oraz całkiem długą listę informacji, które jednak pozyskuje. To jak to jest z tą polityką braku logów?

Lecąc po kolei Avast Secureline VPN deklaruje, że nie gromadzi danych takich jak adres IP urządzenia, żądania DNS, informacji o aplikacjach z których korzystasz, usługach oraz stronach internetowych które odwiedzasz. To by było na tyle. Co zatem gromadzi Avast? Czasy sesji na swoich serwerach, fragmenty adresów IP,  ilość danych które przesyłasz przez serwery VPN oraz adresy IP serwerów VPN, z których korzystasz, wersja systemu operacyjnego urządzenia i powiadomienia, które wysyła aplikacja Avasta na tym urządzeniu. Całkiem sporo, jak na firmę która twierdzi, że nie gromadzi żadnych danych. Ciekawiej robi się jeszcze później, ponieważ wszystkie te dane przekazywane są do analiz stronom trzecim, np. spółce Google. Jak na moje oko, gdyby ktoś bardzo się postarał, mógłby zidentyfikować Cię posiadając te wszystkie informacje. Dalej Avast informuje cię, gdzie przechowuje Twoje dane i zastrzega, że istnieje mała możliwość konieczności przekazania ich poza Czechy. Słabo.

Avast posiada siedzibę w Czechach, kraju nienależącym do sojuszu 5-9-14 par Oczu. Podlega pod jurysdykcję czeską, która nie wymaga od firm gromadzenia informacji o użytkowniku, co stanowi dobrą informację dla działalności VPN. W przypadku Avasta, informacja ta pogrąża jednak firmę, która kolekcjonuje sporo danych, mimo że nie jest do tego zobligowana. Nawet jeśli dane te są gromadzone na własny użytek, jest to po prostu sprzeczne z ideą VPN.

Zapewne przyjemniejszym tematem są kwestie bezpieczeństwa strumienia danych, kiedy korzystamy z Avast Secureline VPN. Tutaj firma nie odbiega od standardów innych sieci prywatnych; protokołem bezpieczeństwa używanym przez firmę jest OpenVPN, który umożliwia bezpieczne szyfrowanie danych oraz dobre prędkości przesyłania informacji. Dla tych, którzy nie pamiętają przypomnę, że protokół VPN jest to technologia umożliwiająca przesyłanie zaszyfrowanych danych pomiędzy urządzeniem, a serwerem VPN. Wiodący dostawcy sieci prywatnej korzystają zazwyczaj z kilku protokołów bezpieczeństwa, ponieważ w zależności od systemu operacyjnego, urządzenia mogą lepiej łączyć się z VPN wybierając inny protokół niż OpenVPN. Protokół wybrany przez Avasta stanowi jednak wystarczająco dobre, uniwersalne rozwiązanie.

Do szyfrowania używany jest 256-bitowy szyfr AES. Zawsze powtarzam, że jest to kod praktycznie nie do złamania, stosowany przez amerykańskie jednostki rządowe. Aby rozgryźć klucz do szyfru AES-256, należy zastosować wielomiliardową ilość kombinacji, a obecnie nie dysponujemy sprzętem który mógłby poradzić sobie z tym zadaniem w czasie krótszym niż kilka milionów lat.

Kolejną dobrą informacją jest ta, że Avast Secureline VPN wprowadził do swojej usługi wyłącznik awaryjny, powszechnie znany jako funkcja kill switch. Dzięki temu minimalizujemy możliwość wycieku jakichkolwiek danych poza tunel VPN, ponieważ w przypadku zerwania połączenia VPN z serwerem, kill switch wstrzyma cały transfer i ruch sieciowy.

DNS, czyli Domain Name System to narzędzie tłumaczące nazwy domen na adresy IP. Za każdym razem, kiedy wpisujesz w przeglądarkę adres strony internetowej (profesjonalnie nazywa się to żądaniem DNS), informacja ta jest wysyłana do serwera DNS, tłumaczona na odpowiedni adres IP i dopiero po tym następuje przekierowanie cię na odpowiednią witrynę internetową. Avast Secureline posiada swój własny system DNS na serwerach VPN, dzięki czemu ryzyko wycieku danych DNS jest minimalne, a praktycznie nie istnieje; twoje żądania DNS podróżują w zaszyfrowanym tunelu VPN wraz z innymi danymi. Testy szczelności DNS odnotowały, że VPN Avasta nie miał przecieków na swoich serwerach.

Avast ochrona

Kraje i lokalizacje serwerów Avast Secureline VPN

Aby sieć VPN funkcjonowała poprawnie, musi posiadać odpowiednią infrastrukturę. W tym przypadku będzie to bogata sieć serwerów VPN, rozproszonych równomiernie w różnych zakątkach świata. Serwer VPN, to maszyna odpowiedzialna m.in. za zmianę adresu IP urządzenia, z którego korzystasz oraz za szybkość połączenia. Im więcej krajów, w których firma umieściła serwery znajduje się na liście sieci VPN, tym więcej możliwości wyboru adresów IP. W zależności od lokalizacji oraz przepustowości serwera VPN, twoje połączenie może zyskać lub stracić na jakości. Jeśli np. chcesz podpiąć się do serwera VPN w Londynie, a tak się akurat złożyło, że wielu użytkowników VPN wpadło na ten sam pomysł, w Wielkiej Brytanii istnieje zaś tylko jeden serwer sieci prywatnej, może się okazać, iż z powodu przeładowania na łączu wystąpią znaczne opóźnienia. Z tego powodu tak ważna jest duża liczba serwerów, rozmieszczonych w wielu krajach- daje to możliwość równomiernego rozłożenia ruchu w obrębie sieci VPN.

Avast Secureline VPN posiada dokładnie 55 serwerów w dokładnie 34 krajach. To bardzo niewiele. Zwłaszcza biorąc pod uwagę rosnącą popularność tej sieci VPN. Boję się pisać, jak liczby te mają się do wyników konkurencji, ale uśredniając wiodące sieci VPN posiadają po kilka tysięcy serwerów w co najmniej 50 krajach. Do tej pory, jeśli jakaś sieć posiadała kilkaset serwerów, zwykłem marudzić że to może nie wystarczyć. Jestem przekonany, że ta ilość negatywnie odbija się na wynikach prędkości Avasta, sprawdzimy to w następnym podrozdziale.

Dystrybucja serwerów Avast Secureline skupia się na Europie i jest to dobra wiadomość dla potencjalnego użytkownika VPN z Polski. Ponieważ serwery pozaeuropejskie Avasta można policzyć na palcach, mogę wymienić tu odległe lokalizacje: Australia, Nowa Zelandia, Stany Zjednoczone, Malezja, Tajwan, Brazylia, Izrael, Kanada,  Turcja, Chiny, Japonia, Rosja, Singapur, RPA, Korea Południowa, Meksyk.

Mam też dobrą informację dla użytkowników z zamiarem korzystania z polskiego IP – Avast posiada serwer w Polsce. Cały jeden, ale ma! Jeśli akurat serwer ten nie będzie przeciążony, jest szansa że uda Ci się odblokować VOD z zagranicy i obejrzeć ulubiony serial. A mówiąc całkiem poważnie, jeśli rozważasz zakup Avasta koniecznie skorzystaj z oferowanej wersji testowej i sprawdź jak w twoim przypadku sprawdza się streaming na odległych serwerach. Obawiam się, że ten VPN może okazać się nienajlepszym rozwiązaniem dla osób, którym zależy na szybkim połączeniu internetowym.

Jako ciekawostkę dodam, że Avast Secureline posiada siostrzaną spółkę AVG Secure VPN. Obie marki mają tę samą politykę prywatności oraz korzystają z tej samej infrastruktury serwerów. Oznacza to, że VPN Avasta może mieć dużo więcej użytkowników, niż Ci się wydaje, a co za tym idzie serwery często mogą ulegać przeciążeniu.

Jak szybkie są serwery Avast Secureline VPN?

Nawet jeśli VPN stosuje najwyższe standardy bezpieczeństwa, jeśli pracuje zbyt wolno i wystawia na próbę naszą cierpliwość może okazać się nieprzydatnym. Docieramy tutaj do punktu, który jest największą słabością Avast Secureline VPN. Prędkości jakie osiąga sieć prywatna są bardzo średnie, czasem wręcz słabe, zaś samo połączenie jest niestabilne.

Korzystam dzisiaj z połączenia przez serwer sieci komórkowej i nie jest to na pewno najszybszy Interet, ale wystarcza on do pracy, a nawet streamingu. Nie zwykłem udostępniać zrzutów ekranu testów prędkości, ponieważ uważam, że wyniki są uzależnione od tak wielu czynników oraz tak zróżnicowane, że nie warto poświęcać im dużo uwagi. U każdego wyjdzie przecież inaczej. Wyniki Avasta są jednak tak słabe, a zapewnienia sieci o szybkim połączeniu tak przesadzone, że zrobię wyjątek.

Podaję moje wyniki prędkości sieci:

Połączenie bez VPN:

Połączenie z niemieckim serwerem VPN: 

Połączenie z serwerem VPN w USA:

Połączenie z serwerem VPN w Australii:

Dodam jeszcze, że w tym samym czasie przeprowadziłem testy prędkości używając sieci VPN, z której korzystam na co dzień (nawet nie wiesz, w tym miejcu korci mnie aby zrobić jej reklamę ;). Wyniki były zbliżone do tych, z połączenia bez VPN – najgorsze rezultaty uzyskałem w Ausralii, gdzie PING wyniosło 294, pobieranie 6,14 mbps, zaś przesyłanie 7,84 mbps. Moim zdaniem jest to spora różnica.

Dopóki jesteśmy w Europie, z serwerów Avasta da się korzystać względnie normalnie. Mam wątpliwości co do pracy na odległych serwerach – możliwe, że bardziej nerwowe osoby nie zdzierżą czekania na załadowanie strony. W przeciwieństwie do najlepszych sieci VPN, Avast Secureline VPN nie daje nam zbyt wielu możliwości w zakresie poprawy prędkości połączenia. Nie ma funkcji rozdzielonego tunelowania, czy możliwości zmiany protokołu szyfrowania, które mogłyby nieco odciążyć łącze.

Pamiętaj, że prędkości VPN są zależne od bardzo wielu czynników, a winę za słabą prędkość połączenia nie zawsze ponosi dostawca sieci prywatnej. Na szybkość połączenia wpływa oryginalna prędkość naszego łącza internetowego, wybrany protokół szyfrowania VPN, wybrany serwer VPN, jego odległość od nas oraz obciążenie, to z jakiego urządzenia korzystamy oraz co na tym urządzeniu robimy itd.

Interfejs, aplikacja i wsparcie techniczne

Aby przetestować VPN Avasta, skorzystałem z 7 dniowej wersji próbnej. Oprogramowanie pobrało się automatycznie, po przejściu w odpowiednią zakładkę. Instalacja przebiegła szybko i nie przysporzyła mi żadnych problemów – kliknąłem parę razy „dalej” i miałem na swoim komputerze VPN. Avast Secureline VPN posiada nieco inny design niż pozostałe sieci prywatne, z którymi miałem do czynienia – okno jest relatywnie duże, przycisk łączenia z serwerem niewielki, zaś menu ustawień niemal niewidoczne.

Interfejs jest nieco inny, ale nie jest zły sam w sobie. Łatwo natomiast się pogubić, jeśli szperając w ustawieniach wybierzesz funkcję automatycznej optymalizacji sieci; po włączeniu tej opcji nie ma możliwości zmiany żadnych ustawień, a nawet wybór dowolnego serwera zostaje wstrzymany. Aby przywrócić możliwość ręcznej zmiany serwera, należy wyłączyć automatyczną konfigurację aplikacji VPN.

Interfejs z ręczną optymalizacją

Szperając w ustawieniach Avasta, odkryłem możliwość ustawienia polskiej wersji językowej aplikacji (po pobraniu automatycznie aplikacja uruchomiła się w języku angielskim) oraz coś co mnie zaskoczyło – funkcję kill switch, której nie było w ofercie Avasta jeszcze nie tak dawno temu.

Zawsze trzeba zabezpieczyć się na wypadek niespodziewanego. Jeżeli podczas korzystania z Avast Secureline VPN wystąpi jakaś awaria, być może będziesz potrzebował pomocy, aby rozwiązać ten problem. Na swojej stronie internetowej Avast Secureline udostępnia poradniki oraz sekcje Q&A, gdzie możemy znaleźć odpowiedź na podstawowe zagadnienia dotyczące sieci VPN. Cała strona firmy dostępna jest po polsku. Jeżeli materiały te okażą się niepomocne w przypadku Twojego problemu, będziesz musiał zgłosić się do obsługi klienta wypełniając formularz online. Brak możliwości czatu na żywo, z serwisem Avasta jest dużym minusem, zwłaszcza że program znany jest z dużej awaryjności. Dodatkowo opinie o obsłudze klienta w Avast Secureline nie są zbyt pochlebne – na odpowiedź czeka się ponadprzeciętnie długo, a kwestie często nie są wyjaśnione.

Czy Avast Secureline VPN nadaje się do...

... torrentowania?

Tak, i co więcej, Avast Secureline VPN naprawił błąd z przeszłości i wyposażył sieć w kill switch. Avast Secureline umożliwia na swoich serwerach ruch P2P, który jest niezbędny do pobierania torrentów, więc da się ściągać pliki torrent z Internetu za pośrednictwem tego usługodawcy VPN. Rozwiązany został również problem dotyczący bezpieczeństwa- VPN od Avasta ma już kill switcha, czyli wyłącznik awaryjny, który w razie upadku połączenia VPN, wstrzymuje pobieranie. Sieć prywatna bez funkcji kill switch naraża cię na niebezpieczeństwo, ponieważ ściąganie torrentów przez Twoje urządzenie mogłoby łatwo zostać ujawnione. Wystarczy jeden mały przeciek poza tunelem VPN, aby pociągnąć Cię do odpowiedzialności za udostępnianie plików torrent. Ze względu na słabe wyniki prędkości i niejasną politykę gromadzenia logów nie jest to jednak najlepszy wybór wśród VPN do bezpiecznego pobierania torrentów.

... platform streamingowych: Netflix, VOD, Player?

Avast Secureline VPN obecnie nie działa z Netflixem i prawdopodobnie jest wykrywany i blokowany przez większość potężnych platform streamingowych, posiadających ograniczenia licencyjne. Trudno się temu dziwić, ponieważ dysponując jedynie 55 serwerami pula adresów IP, jakimi sieć VPN dysponuje jest bardzo ograniczona. Giganci na rynku tacy jak Netflix, prowadzą listy adresów IP należących do sieci VPN i sukcesywnie te adresy blokują – niewiele VPN wie więc, jak oszukać Netflix

Avast Secureline VPN odblokował mi natomiast Playera! Podejrzewam, że jeśli chodzi o polskie portale umożliwiające streaming, Avast nadal powinien zdać egzamin. Jeśli jednak nie jesteś przekonany, czy VPN Avasta przyda Ci się do streamingu polskiej TV za granicą, to od czego jest 7 dniowy okres próbny za darmo? Ściągnij apkę i sprawdź czy masz dostęp do platform, które Cię interesują będąc podpiętym do polskiego serwera VPN.

Avast wprowadził unikalną funkcję dedykowaną streamingowi na telewizorach z systemem Android. Niestety, nie mam opinii na ten temat ponieważ nie posiadam takiego telewizora i nie jestem w stanie przetestować użyteczności dodatku.

Avast Secureline VPN streaming

... pokonania firewalla w Chinach?

Niestety, ale jeśli wybierasz się do Chin to pora zapomnieć o Avast Secureline VPN.  VPN od Avasta nie działa, nigdy nie działał i prawdopodobnie w przyszłości również nie zadziała w Chinach. Zdaje się , że w temat pokonania Chińskiego firewalla firma oddała walkowerem i nie planuje rozszerzyć swoich usług o ten kraj. Co ciekawe, oprogramowanie antywirusowe firmy Avast również nie działa w Chinach. Kliknij w ten link, aby wybrać najlepszy VPN do Chin.

... korzystania z Tora i Deep webu?

Avast Secureline VPN może być używany razem z przeglądarką Tor w wariancie Tor (onion) over VPN. Obawiam się jednak, że połączenie ślimaczej prędkości Tora, z żółwim tempem Avasta może okazać się na prawdę wybuchową mieszanką, która sprawi że zupełnie przypadkiem roztrzaskasz swój komputer o ścianę. Jeśli jesteś wprawiony w szperaniu w Deepnecie i wiesz że potrzebujesz dodatkowego zabezpieczenia, to polecałbym stosować przy tej opcji szybsze sieci VPN do Tora.

Podsumowanie - moja opinia o Avast Secureline VPN

Dobra, będę szczery- Avast Secureline VPN nie jest jakiś najgorszy, ale tym bardziej nie jest dobrą siecią prywatną. Całokształt określiłbym jako średnią sieć, z tendencją do pójścia w dobrą stronę. Same funkcje Avasta, zwłaszcza funkcje bezpieczeństwa trzymają dobry poziom, jednak cena za usługę jest co najmniej nieadekwatna, wiedząc że na rynku taniej możemy kupić dostęp do sieci, które oferują nam dużo więcej i po prostu lepiej.

Na ten moment nie polecam subskrypcji Avast Secureline VPN, ale zastrzegam, że regularnie sprawdzam nowości w zakresie sieci VPN i nie wykluczam, że za parę miesięcy Avast może znacznie zyskać w moich oczach, jeśli nie zwolni tempa w poprawianiu jakości świadczonej usługi.

Piotrek Janiszewski
Piotrek Janiszewski

Urodziłem się w Bydgoszczy, w 1988 roku, ukończyłem studia w warszawskiej Szkole Głównej Handlowej (SGH). Od zawsze interesowały mnie kwestie bezpieczeństwa w sieci - dawno temu sam padłem ofiarą kradzieży internetowej i od tego czasu przykładam dużą uwagę do tego komu i w jaki sposób udostępniam dane. Od wielu lat korzystam z usług sieci VPN i dzięki temu doświadczeniu wiem, że usługodawcy nie są sobie równi, ale to nie szkodzi - w zależności od tego, do czego przydatna będzie Ci VPN, nie zawsze będziesz potrzebować najlepszej z najlepszych usług, być może zadowolisz się tańszą opcją, którą z chęcią pomogę Ci wybrać.
Moim drugim hobby, poniekąd powiązanym z cyberbezpieczeństwem są nowoczesne technologie, a konkretniej technologia blockchain. Mam nadzieję, że mój blog dostarczył Ci informacji, które pomogły Ci podjąć decyzję.

© 2024 ŚWIAT VPN | Copyright text by https://www.swiatvpn.pl